W przeddzień setnej rocznicy odzyskania niepodległości w Cegłowie, Skórcu oraz w Warszawie odbyły się biegi upamiętniające.

VII Cegłowski Bieg Niepodległości

 

Bieg zorganizowany został dla upamiętnienia 100 rocznicy przez Gminę Cegłów oraz Stowarzyszenie Biegacz Cegłów w sobotę 10 listopada 2018 r. Start odbył się z drogi asfaltowej przy Domu Pomocy Społecznej JEDLINA i dalej na odcinku prawie 10 km prowadził lasami Leśnictwa Mienia. Na starcie rocznicowego biegu stanęło 87 zawodniczek i zawodników z różnych zakątków Polski, którzy po odśpiewaniu 4 zwrotek Mazurka Dąbrowskiego ruszyli na trasę biegu. Zawodnicy po początkowym asfaltowym odcinku skierowali się na ścieżki leśne biegnące przez rezerwat przyrody JEDLINA. Przy sprzyjającej jesiennej pogodzie oraz komforcie termicznym zawodnicy przekroczyli linię mety z uśmiechem na twarzy. Zwycięzcą biegu wśród mężczyzn został mińszczanin Pyszel Florian z czasem 34:15, drugie miejsce zajął Ptak Sławomir reprezentant Cegłowa czas 34:37 a trzecie kolejny mińszczanin i zarazem reprezentant naszego klubu MKB Dreptak Lamparski Zbyszek z czasem 35:20. W kategorii Pań zwyciężyła reprezentantka Cegłowa Snopkiewicz Asia z czasem 45:37, drugie miejsce Lewandowska Karolina m. Gamratka z czasem 46:08, a trzecie Kaska-Łobodowska Ewelina z Siennicy z czasem 47:56. Reprezentacja Mińskiego Klubu Biegacza Dreptak liczyła 10 zawodniczek i zawodników i była najliczniejszą drużyną rocznicowego Cegłowskiego Biegu Niepodległości.

Po zakończeniu biegu wszyscy jego uczestnicy zostali zaproszeni przez Organizatorów do wspólnego ogniska, na którym można było upiec przygotowane kiełbaski, napić się gorącej herbaty i kawy.

 

Nasze wyniki:

1. Brześkiewicz Dorota czas 51:18 2 miejsce w kategorii K30

2. Lamparski Zbyszek czas 35:20 3 miejsce w klasyfikacji Open biegu

3. Truszczyński Radek czas 39:39 2 miejsce w kategorii M30

4. Sujak Mirek czas 40:44 1 miejsce w kategorii M50

5. Toporowski Sławek czas 44:59 3 miejsce w kategorii M50

6. Szeląg Tomek czas 48:36 8 miejsce w kategorii M40

7. Czerwiński Łukasz czas 49:42 11 miejsce w kategorii M40

8. Szymański Mariusz czas 51:14 15 miejsce w kategorii M40

9. Krzewski Piotrek czas 51:15 8 miejsce w kategorii M30

10. Wycisłowski Krzyś czas 51:18 8 miejsce w kategorii M50

Niech ktoś tu zarzuci raz jeszcze, że Doris  (Dorota Brześkiewicz) więcej jeździ rowerem niż biega; to oczy wydrapiemy. Jak już widzicie – dziewczyna ma moc w nogach niezależnie czy rower czy bieganie. Doris na krótki czas przez kontuzje wyleciała z  biegactwa ale wraca na właściwą ścieżkę. Zbyszek pobiegł bardzo fajnie, niezależnie od nawierzchni daje z siebie wszystko i mu się to opłaca. Radek także nie próżnuje, nie pomija treningów, przykłada się i świetnie to zaowocowało pudłem. Sujaczek moc sama w sobie, taki czas w lesie? Młodziki powinni się wstydzić. Toporek niewolnik 3 miejsca, co nie dobiega to dopowie. Zawsze siedzi Mirkowi gdzieś na ogonie. Tomek pobiegł bardzo przyzwoicie świetny czas i dużo uśmiechu na trasie. W końcu pojawił się Łukasz Czerwiński za którym bardzo tęskniliśmy. Lukasz ze swoim kąśliwym dowcipem był nam potrzebny tam w Cegłowie to zbudowania fajnej koleżeńskiej atmosfery. Mariusz wygrzebywany się z kontuzji na mecie zjawił się niedługo po Łukaszu. A sekundę po nim Piotrek. Bardzo fajne czasy 51:14 i 51:15. Zabezpieczenie tyłów należało do Krzyśka, choć to nie takie tyły; bo zaledwie 4 sekundy wolniej od Mariusza. Cała ekipa sprawiła się na medal. Zdjęcia w patriotycznej oprawie robią robotę.

Skórzec 

W Skórcu Dreptaka reprezentował kanapowiec Kamil Onisk oraz Michał Michalak. Michał uzyskał czas 21:06. A co do Kamila to ostatnie tygodnie spędził na kanapie zamiast biegać, w końcu kiedyś trzeba odpocząć. Dlatego też oba starty niepodległościowe traktował jak dobrą zabawę. W Skórcu na 5 km pobiegł w 21:15, pomagał Oldze Pechcin trzymać równe tempo, a w Warszawie wspomógł Olko uzyskać życióweczkę. Taki z niego troskliwy misio.

30 Bieg Niepodległości w Warszawie

W 100 rocznicę odzyskania niepodległości nie mogło zabraknąć nas w stolicy. Był to ostatni bieg w cyklu Warszawskiej triady „Zabiegając o pamięć”. Podobnie jak w Cegłowie na linii startu znalazło się wielu Dreptaków. Rekordowa frekwencja, największa flaga, największe emocje i regeneracja w Macdonalds.

Piotr „Podstawek” Podstawka zmaga się z lekką stabilizacją formy. Brzmi to trochę bez sensu. Biega równo, na podobnym poziomie, ale nie daje mu to satysfakcji. Jego czas z Biegu Niepodległości 34:23, M30-23, nas cieszy bardzo. Pobiegł w końcu najszybciej z Dreptaków! Bardzo przykłada się do treningów, ale jakoś nie może zbliżyć się do swojego określonego celu. To idealny czas na naładowanie baterii i udowodnienie w kolejnym sezonie swojego potencjału. Pamiętajcie, że nie realne jest ciągłe podnoszenie poziomu sportowego bez odpoczynku. W Podstawku drzemie niedźwiedź, i jak się zbudzi to poszaleje!

Zbyszek „Lampart” Lamparski dzień wcześniej biegł w Cegłowie dając z siebie wszystko, aby na Biegu Niepodległości w Warszawie dać z siebie jeszcze więcej. Trzeba przyznać potrafi biegać dobrze na zmęczeniu. Udało mu się zejść poniżej 35 minut – 34:42.

Za nim na metę wpadł Marcin „Biały” Białożyński – 34:48. Nie było to jakieś zaskoczenie – solidnie trenuje, godzi obowiązki zawodowe i rodzinne. Zasłużył na wynik jak mało który. Na jego fanpejdżu możecie wyczytać sami co i jak.

W końcu do biegowej bytności powrócił Paweł Tymiński. Tymi pobiegł 35:54 zajmując w kategorii M30 45 miejsce. No i fajnie.

Czyżuś (Paweł Czyżkowski) mimo, iż musiał odpuścić ten bieg i zrobić przedwczesne roztrenowanie; był z nami. Zapewnił świetną strefę kibica. Nie chcecie znać haseł, które miały zagrzewać do walki. Były w iście poetyckim stylu Pawła Nosaczello…

Mariusz „Panter” Piotrowski pobiegł na ile mógł 36:04. Nie był to jego dzień konia i nie ma co rozkminiać. To do niego należy analiza tego biegu. Celem teraz jest Falenica i zmierzenie się ze złośliwymi podbiegami.

Bracia mieli cel. Maciek Nalazek jeszcze na starcie przewrócił tylko oczami na to, jaki czas przewidział mu Mikołaj Nalazek. Ale było to realne. Maciej uzyskał czas 39:34! Miki 41:32.

Kolejna grupa leciała w kwartecie:  Adam Kubiak, Kamil Onisk, Mirek Solecki i Aleksandra „Olko” Wicik-Kowalczyk miała chyba lepsza kolumnę rządową niż sam Prezydent!!! Dwa pojazdy z przodu w postaci Adama Kubiaka i Kamila Oniska. A z tylu Mirek Solecki vel Szymański, który kontrolował na głos tempo, pilnował aby nie było tak rwane, jak na pierwszych kilometrach. Soluś pomału wraca do regularnych treningów, sam twierdzi, że brakuje mu wytrzymałości; ale co on tam się zna – gada głupoty. Dał radę? Dał. Jak już się na nowo wkręci to wyniki będą. Adam był tym, który dyktował rytm. Na drugim kilometrze poniosło go i poleciał 4:10, dobrze, że nie widział miny Oli… Ale dzięki temu zrobili zapas na podbieg. Z Kamilem trochę pogadali i lekko zwolnili, aby Ola siedziała im na plecach; a jej z kolei Mirek. Kamil zapewne nabawił się skrzywienia kręgosłupa szyjnego, tak troskliwie kontrolował czy biedna dziewczyna za nimi nadąża. Napoił ją nawet na trasie. Potem był podbieg i już było z górki. Adam dystans 10 km przebiegł w 43:58, Kamil 44:26, Ola 44:29 (życiówka), Mirek 44:58.

Anna Koperska niemal dwa tygodnie temu zrobiła życiówkę na 10 km. Mimo problemów ze stopami, i przede wszystkim jeszcze doskwierających odcisków urwała co nieco – 47:08 . Zasłużyła na hamburgera w Macu i na jakieś wakacje:) A odciski… hm niestety odżyły na nowo. Ale heloł warto było pocierpieć! Jest PB❤️

Jacek Wierzbicki świeżo upieczony tata bliźniąt znalazł jednak czas, aby pobiec w swoim biegu. Nabiegał 1:07:15, należy domniemywać, że dzieci dają pospać tacie w nocy. Taki świeży i zregenerowany pobiegł nie gorzej niż rok temu.

 

 

Logo_footer   
     © 2015-2022 MKB Dreptak | wsparcie, aktualizacja: boria.pl

Nasz profil na:           Szukaj w serwisie:   



Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wszelkie prawa do fotografii oraz tekstów zamieszczonych na tej stronie są własnością jej autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie ich w jakiejkolwiek formie bez zgody autora jest zabronione.