26 listopada 2016 roku o godzinie 16:00 na linii startu biegu o trochę innych zasadach niż zwykle stanęło kilkuset śmiałków. Limit zapisów wynosił tylko 200 osób, a miejsca bardzo szybko się wyczerpały. Co świadczyć może, że biegacze od czasu do czasu szukają zmiany.
W biegu o nazwie IV Noc STO-nogi Milanówek w ciągu 3 godzin należało przebiec jak najdłuższy dystans :). Na starcie pętli o długości około 1850m stanęło aż 177 śmiałków, a w tym piątka Dreptaków Gosia, Mirek, Rafał, Michał i Tobiasz.
W regulaminie biegu napisano, że mile widziane będzie przywiezienie ciasta, a że my lubimy ciastki i nie tylko, więc zabraliśmy ze sobą 3 ciasta, kiełbaskę, chleb własnego wypieku oraz ogrzewanie w płynie.
Byliśmy bardzo mile zaskoczeni atmosferą panującą od samego początku, bo oczywiście po odbiór pakietów startowych zgłosiliśmy się jako pierwsi.
Podczas 3 godzinnego biegu, co 1850 m można było zrobić przerwę na uzupełnienie płynów, zjeść ciasto, ogrzać się przy ognisku, upiec kiełbaskę czy posilić się pyszną zupą grochową (były nawet chipsy!). Po takiej przerwie oczywiście biega się lepiej! 🙂
Wyniki, jakie uzyskali nasi zawodnicy to:
- Tobiasz Nowakowski 30,6 km w czasie 2:53:59 co dało 19 miejsce open i 5 M20;
- Mirosław Sujak 30,6 km w czasie 2:54:42 co dało 21 miejsce open i 2 M50;
- Rafał Kłosiński 23,4 km w czasie 2:37:42 co dało 54 miejsce open i 14 M40;
- Michał Wiczuk 23,4 km w czasie 2:53:58 co dało 59 miejsce open i 17 M30;
- Małgorzata Sujak 21,6 km w czasie 2:26:04 co dało 77 miejsce open i 2 K50.