Nauczeni doświadczeniem byliśmy przygotowani na każdą ewentualność: na śnieg, na deszcz, na suszę, na mróz, na upał, na nudę, nie na nudę nigdy :P. Okazało się, że kapryśna pogoda łaskawie nas oszczędziła, i poprzestała jedynie na temperaturze w okolicach 7 stopni Celsjusza, lekkiej mżawce i chłodnej bryzie. Warunki iście idealne do biegania.
Na starcie standardowo pojawił się rozentuzjazmowany tłum biegaczy, liczne grono Dreptaków i sympatyków klubu, a przede wszystkim prawdziwych miłośników biegania. Z takimi czubami to można latać po lesie w każdą pogodę 🙂 Pierwszy na mecie wśród facetów był Tobiasz Nowakowski, a wśród kobitek Olga Pechcin.
Zachęcamy do dołączenia w naszym cyklu biegów. Biegają z nami ludzie w rożnym wieku, rożnej płci, rożnym tempem, można biec i pogadać, a można cisnąć do utraty tchu. Wybór należy do was 🙂 To co do zobaczenia w środę?
WYNIKI I RELACJE Z MIŃSKIEJ LIGI BIEGOWEJ