Nie tylko w Warszawie zorganizowano biegi z okazji upamiętnienia odzyskania przez Polskę niezależności. W Górze Kalwarii w niedzielę 12 listopada na dystansie 5 kilometrów odbył się XXV Bieg Niepodległości. Na starcie stanęli Nie tylko w Warszawie zorganizowano biegi z okazji upamiętnienia odzyskania przez Polskę niezależności. W Górze Kalwarii w niedzielę 12 listopada na dystansie 5 kilometrów odbył się XXV Bieg Niepodległości. Na starcie stanęli Nie tylko w Warszawie zorganizowano biegi z okazji upamiętnienia odzyskania przez Polskę niezależności. W Górze Kalwarii w niedzielę 12 listopada na dystansie 5 kilometrów odbył się XXV Bieg Niepodległości. Na starcie stanęli Radosław Truszczyński i Katarzyna Truszczyńska
Po kontuzji Kasi niemal nie ma już śladu. Wróciła do treningów, nadal biega jeszcze lekko zachowawczo, ale ważne, że już jest dobrej formie. Mimo gigantycznego podbiegu na trasie Kasia wstrzeliła się w czas 22:04 zajmując 6 miejsce w kategorii open kobiet. I byłoby to coś dziwnego, gdyby nie udało jej się wskoczyć na podium w kategorii K30. I tak nasza zawodniczka była 3 wśród trzydziestolatek. Radek z kolei wykręcił czas 18:43, był 13 mężczyzną na mecie i 5 w M30.
Atmosfera biegu była fantastyczna. Nie można było również narzekać na organizację. Fajny pakiet, bardzo ciekawe medale, a do tego w pakiecie butelka cydru. Nie jeden skusiłby się na takie nawadnianie.