Bieg Siedleckiego Jacka jest bezapelacyjnie największą imprezą biegową w regionie, organizowaną nieprzerwanie od 2008 roku. W jego ramach rozgrywane są: bieg na 5 km, półmaraton, marsz nordic walking oraz biegi dla dzieci – o tych też wspominamy, gdyż mieliśmy w nim swoich reprezentantów – małe Rodziki. Trasy biegów głównych posiadają atest PZLA. Bieg Jacka zarazem jest finałem cyklu Grand Prix Traktu Brzeskiego. Bieg ma wiele mocnych stron. Szybka trasa. Punkty z wodą. Kurtyny. Kibice na trasie. Pomocni wolontariusze. Dużo toi toi. Półmaraton przebiegli Marysia Rodzik i Piotr Krzewski. Na 5 km porwali się Paweł Czyżkowski, Aleksandra Wicik-Kowalczyk i Jacek Wierzbicki.
Zacznijmy od 5 km. Będzie szybciej. Czyżuś zaledwie kilka sekund gorzej od życiówki. Paweł radzi sobie w każdych warunkach, ma na tyle wypracowaną formę, że grzeje go jakie są okoliczności, bo i tak zgrzeje rywali. Wynik -15:59 – pozwolił mu być na 7 miejscu open, a 1 miejscu w kategorii wiekowej. W każdym razie wszystko lepsze niż 4 miejsce. Olko tym startem mocno odbiegła od swojej życiówki. Wynik 21:34, dwunaste miejsce open wśród kobiet; szóste miejsce w kategorii K30 (finalnie 4 i obcierka o podium). Nie zagrało ani zdrowie, ani samopoczucie i nastawienie, ani warunki. W tym sezonie już chyba nie będzie dane jej rozprawienie z dystansem 5 km. Ale nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Z upałem zmagał się także dzielnie Jacek Wierzbicki. To nie były i dla niego wymarzone warunki do biegania ale wynik osiągnął przyzwoity 32:56.
Dystans półmaratonu dla Marysi okazał się być kolejnym mocnym potwierdzeniem słuszności wstąpienia do klubu. 1:54:13! Mówiliśmy, mówiliśmy, że Dreptakowa koszulka to kwadrylion do prędkości. Maria leci jak burza, nogi podają; szczytowa forma, aż strach pomyśleć, co zaprezentuje jesienią. Piotr Krzewski mimo kontuzji zdecydował się pobiec. Lekko zachowawczo ale zakończył go z wynikiem 2:14:06.
Gratulacje Dreptaki, kawał dobrej roboty!
Wyniki – Bieg Siedleckiego Jacka