Tak jak zapowiadaliśmy wraz z ociepleniem nabierzemy chęci do żwawego przebierania nogami. Syndrom rozbieganych nóg właśnie się rozpoczyna!
A jutro kolejna odsłona naszego wspaniałego dziecka – Mińskiej Ligi Biegowej. Nie zapomnijcie zjawić się jutro w lesie o 19.
A tymczasem zapraszamy do relacji.
Upalna Hajnówka
Nasza mała, niepozorna Doris Dorota Brześkiewicz kolejny raz wzięła udział w biegu w Hajnówce, ach te sentymenty. XVII Półmaraton Hajnowski odbył się 20 maja 2017. Tak jak rok temu upał powitał ją z otwartymi ramionami. Punktualne o godzinie 12:00 wystartował 17 półmaraton Hajnowski, a temperatura wskazywała 28 stopni. Trasa prowadziła malowniczymi terenami puszczy Białowieskiej. Cień drzew dawał ukojenie i chronił przez uporczywym słońcem. Choć pogoda wyciskała siódme poty, biegło się jej bardzo dobrze, bez spiny i na lajcie, omijając wszystkie żubry po drodze, Doris, jako 10ta kobieta dotarła do mety, a w kategorii wiekowej zajęła 6 miejsce. Chodzą słuchy, że po biegu były dwa żubry i spokój.
Ultrazawodnik
Ireneusz Wiśniewski delikatny przedsmak ultra ma w życiu osobistym. Fantastycznie godzi opiekę nad dziećmi z życiem zawodowym. Lubi wyzwania. Z dozą ekscytacji zdecydował się na Ultra maraton Roztocze na dystansie ok.120 km. Na metę wpadł kilka minut po godz. 3 nad ranem, z czasem 19h11min, co dało mu 11 miejsce open i 4 miejsce w kat. wiekowej. Pogoda, jak zwykle lubi utrudniać, była, niczym żyleta: SŁOŃCE i 28 st w cieniu. Sama trasa przepiękna posiadająca wysokie walory przyrodniczo – krajoznawcze. Z czystym sumieniem Irek poleca taką przygodę. Irek tym biegiem rzucił wyzwanie Teściowi:-P
O puchar Wójta
20 maja w okolicy Mińska odbył się V Majówka z biegami o puchar Wójta gminy Cegłów, taka lokalna impreza nie mogła obyć się bez reprezentantów Dreptaka! Na starcie stanął dzielny Jacek Wierzbicki i pracowity Tomasz Szeląg. Pogoda nie była idealna, dystans tez nie był mocno wymagający; choć w kombinacji z temperaturą, trasa dawała popalić, zwłaszcza ramionom i karkowi.
Tomasz Szeląg M40 Minsk 00:29:01
Jacek Wierzbicki M30 Mrozy 00:34:04
Lokalnie
Paweł Czyżkowski, Jola Bartnik, Zbigniew Koper i Mariusz Piotrowski wzięli udział w niedużym i kameralnym biegu „Błękitnym Biegu w Hołdzie Gen. Józefa Hallera” na dystansie ok. 10 km. Pogoda, jak to w całej Polsce, odpowiednia… ale bardziej do plażowania, a nie do biegania. Pawłowi udało się zająć pierwsze miejsce w kategorii Open, Jola zajęła drugie miejsce wśród kobiet.
CZYŻKOWSKI Paweł 32:25
PIOTROWSKI Mariusz 38:05
KOPER Zbigniew 40:01
BARTNIK Jolanta 44:52
Pech startowy
U Kamila Oniska nadal trwa zła passa… W sobotni poranek Kamil udał się na Festiwal biegów w Mostówce (okolice Wyszkowa). Wystartował na dystansie 5 kilometrów. Nasz zawodnik od początku wysunął się na prowadzenie, od samego startu narzucił tempo 3:55 – 4:00, biegli za nim inny zawodnik, który biegł 2 pętle na 10km,więc miał komfort że nikt za pleców go nie wyprzedzi. Trasa była dość ciężka, bo kilka podbiegów, dość solidnych do tego miejscami strasznie sypki piasek. Wszystko zaczęło być nie tak na ok. 4 km. Czołowa stawka czyli ok. 8 zawodników w tym Kamil zgubiło trasę. Na bardzo ostrym zakręcie zabrakło wolontariusza , który po prostu nie zdążył stanąć na punkcie. Zawodnicy odbiegli od trasy na ok. 2 km…. Tylko dzięki telefonom i mapom dali radę wrócić…. Na mecie Kamil zameldował się z czasem 1:17:06 i zamiast 5 zrobił 11km… Jeszcze dzień wcześniej inne Dreptaki śmiali się z niego, czy opłaca mu się biec tylko 5 kilometrów… To mu wykrakali 😛 Prawdziwych przyjaciół poznasz w klubie biegowym. Zagubieni zdobyli większe owacje niż zwycięzcy.
