3. etap XV Zimowych Biegów Górskich w Falenicy za nami. Tym razem bieg ukończyło ponad 600 osób – na wszystkich dystansach. Najwięcej, bo ponad 400 osób, zmagało się z najdłuższą, dziesięciokilometrową trasą. Było dosyć tłoczno, za to warunki do ścigania bardzo dobre. Ziemia lekko zmrożona, ale miękka i komfortowa do biegania. Nakładki z kolcami i buty z bieżnikiem trochę pomagały, ale akurat dziś nie były konieczne. Lekko zalegający śnieg nie przeszkadzał a jedynie sprawiał, że las wyglądał piękniej. Tempera leciutko na plusie. Wielu zawodników mogło pochwalić się dziś rekordowymi wynikami.
Zwycięzca „dychy” Piotr Łobodziński triumfował ze świetnym czasem 32:54. To podobno jeden z najlepszych wyników na tym dystansie w historii falenickich biegów. Na dystansie 6,6 km najszybszy był Krzysztof Weremczuk z wynikiem 22:37. Najkrótszy bieg – 3,3 km wygrał Tomasz Sositko z rezultatem 13:16. Wśród kobiet na dystansie 10 km najlepsza była Ewelina Pisarek (39:33), na 6,6 km – Aleksandra Kluczka (29:55), na 3,3km – Maja Grabowska (16:44).
Podobnie jak w poprzednich biegach nie zabrakło przedstawicieli MKB Dreptak. Tym razem do Falenicy wybrali się w składzie: Mirosław Sujak i Zbigniew Lamparski na dystansie 10 km oraz Tomasz Szeląg na dystansie 3.3 km.
Już za tydzień w sobotę 24 lutego odbędzie się czwarta runda ZBG, która jako ostatnia będzie się liczyła do klasyfikacji generalnej.