8 grudnia spotkaliśmy się tym razem nie, aby pobiegać, spotkaliśmy się przy namiastce świątecznego stołu, w gronie najbliższej biegowej rodziny. Stół suto zastawiony, może specjałami daleko odbiegającymi od tradycyjnej polskiej świątecznej kuchni, ale przecież liczy się atmosfera. I to ta atmosfera była już iście rodzinna, a co z tego, że przy pizzy. Moc atrakcji zapewniła Pani Mikołajowa i worki prezentów. Doris jak zwykle wykazała się nutą finezji i szaleństwa przebrawszy się odpowiednio do okazji. Oszczędziła nas w tym roku i całe szczęście nie męczyła nas w zamian za otrzymanie prezentu śpiewaniem piosenek, czy recytacją górnolotnej poezji. Co do prezentów Dreptaki nie mieli łatwo, określony budżet nie pozwalał na rozmach, trzeba było wykazać się sprytem i gospodarnością. I tu wszyscy zdali egzamin na szóstkę z koroną, upominki były osobiste, trafiające w gust, niekiedy zabawne.
W tym roku zapoczątkowaliśmy plebiscytową zabawę, w której to wybieraliśmy najszybszych, najbardziej pomagających, najbardziej „zmieniających się” i najfajniejszych Dreptaków. Zainteresowanie ankietą przerosło nasze oczekiwania. Każdy z członków Klubu mógł głosować w następujących kategoriach: Dreptak Pędziwichura, Dreptak Pędziwiatr, Dreptak Coniemiar, Dreptak Metamorfoza, Dreptak Pomagier i Dreptak DuszTowarzysz.
I tak, po podsumowaniu głosów:
Dreptak Pędziwichura – Ewa Chróst,
Dreptak Pędziwiatr – Piotrek Podstawka
Dreptak Coniemiar – Mirosław Sujak
Dreptak Metamorfoza – Ewelina Majszyk
Dreptak Pomagier – Małgorzata Kretowicz
Dreptak Dusztowarszysz – Aleksandra Wicik-Kowalczyk.
Nagrodzenia zwycięzców dokonał Zarząd Klubu. Wszyscy otrzymali przygotowane w tym celu dedykowane kubki Klubowe oraz całuski od Klubowej śnieżyki.