Pogratulujmy naszej Alinie!
Skąd Ta kobieta ma tyle sily to nawet najstarsi górale nie wiedzą!! Po ponad 2 latach przerwy w bieganiu od dystansów dłuższych jak 10-15km, a zawodów biegowych w ogóle tylko setkilometrowe marsze górskie, udało Jej się przebiec 21km z przewyższeniem ponad 400m. Sprawmy sobie ŁOMOT w Łącku pod Płockiem. To był na serio łomot….trasa bardzo ciężka technicznie, ale piękna . Zameldowała się na mecie z czasem 2h25 min. Łał… sama mówi że czas zaskoczył nawet Ją a my jesteśmy dumni na maxa …
Kto obserwuje Alinę na FB to wie na co ją stać i wie, że taaakie wyzwania to jej specjalność.