Za nami czwarty z sześciu biegów zimowej edycji Wesołych Biegów Górskich. Do zakończenia pozostał jeszcze jeden wliczający się do klasyfikacji bieg w dniu 3 marca oraz podsumowanie cyklu zimowego z finałem w dniu 17 marca. W sobotnie przedpołudnie stawiło się na starcie 150 zawodniczek i zawodników na dystansach 2, 6 i 10 km. Pochmurna pogoda, niezbyt zimno i trochę ślisko takie oto warunki panowały na trasie biegu. Reprezentacja Mińskiego Klubu Biegacza Dreptak udała się na bieg w składzie: Paweł Czyżkowski, Zbyszek Lamparski oraz Mirek Sujak. Rewelacyjnie spisał się nasz Team Paweł & Zbyszek, którzy zwyciężył na dystansach 6 km oraz 10 km. W tym miejscu warto nadmienić, że sobotni wynik Pawła 23:10 jest drugim rezultatem odbywających się od 2015 roku na tej trasie Wesołych Biegów Górskich !!. Rekord trasy należy do Artura Jabłońskiego 22:19 i został uzyskany 14 stycznia 2017 roku.
Na dystansie 6 km zwyciężył w/w nasz reprezentant Paweł Czyżkowski z czasem 23:10 !!, drugie miejsce zajął Paweł Kamiński z czasem 27:23, a trzecie Bartosz Niebielski Jr. czas 27:44. Wśród pań zwyciężyła na tym dystansie Karolina Lewandowska z czasem 30:40, drugie miejsce Natalia Filipczak 32:47 a trzecie miejsce Karolina Sarnowska czas 34:06. Na dystansie 10 km wśród panów zwyciężył w/w nasz reprezentant Zbyszek Lamparski z czasem 40:10, drugie miejsce przypadło Aleksandrowi Celińskiemu czas 40:23 a trzecie Paweł Biały czas 40:30. Wśród pań na najwyższym stopniu podium znalazła się Dagmara Dominiak z czasem 49:10, drugie Patrycja Berezowska czas 50:05 a trzecie Górnicka-Antonowicz Anna czas 50:35. Drugi nasz reprezentant na tym dystansie Mirek Sujak z czasem 50:21 zajął 27 miejsce w kategorii open oraz 4 w kategorii wiekowej.
Przeczytajmy co o swoim starcie w 4 edycji biegów napisał Zbyszek Lamparski na swoim fb fanpageu cyt. „Wczoraj wykonałem w ramach treningu cross aktywny w postaci intensywnego biegu ciągłego w Wesołej na przełaju 10 km. Od startu ruszyłem mocno i tak aż do samej mety dobiegłem jako pierwszy, Debiut marzenie. Na wyjazd namówił mnie Mariusz Piotrowski więc zawsze lepiej jest sprawdzić się w rywalizacji z innymi niż samemu wykonać trening w lesie. I jest rzeczą wiadomą że nie doprowadzimy organizmu na treningu do takich obrotów bicia jak to jest na zawodach, gdzie jest adrenalina.
Wczoraj tak to wyglądało, że na rozgrzewce z kolegami z klubu przetruchtaliśmy pierwsza pętlę 2 km, a że mi było mało bo było zimno i do startu pozostało niecałe 25 minut to pobiegłem jeszcze raz całą trasę (2 km) by nie tyle ją zapamiętać i poznać profil trasy ale również pkt na trasie niebezpieczne – czyt. korzenie.”
Z pełnym spokojem oczekujemy zakończenia cyklu zimowego 2018 biegów. I już dziś szykujemy się na świętowanie wspólnie z Pawłem Jego zwycięstwa w klasyfikacji generalnej biegów na dystansie 6 km. Paweł po trzech startach ma czas 70:40 i przewagę ok. 13 minut nad drugim w klasyfikacji zawodnikiem.
Zdjęcia zamieszczone w artykule autorstwa Silne Studio. Dziękujemy !!
Pełne wyniki biegu: http://www.bg_2018.team360.pl/rank/sc/59
